Kim jest współczesny, dojrzały polski mężczyzna? Jakim nowym wyzwaniom musi sprostać? Jakie są sposoby na to, by jak najdłużej zachował dobrą formę?
Choć z danych statystycznych (CBOS) wynika, że Polacy wciąż nie należą do zbyt aktywnych narodów (jedynie 8% deklaruje, że w wolnym czasie poświęca się aktywności fizycznej), specjaliści zauważają, że powoli zmienia się podejście polskich mężczyzn do dbania o siebie. "To efekt tego, że zmieniają się oczekiwania wobec ról płciowych. Z jednej strony chcemy, żeby mężczyźni pozostali twardzi, a z drugiej spodziewamy się od nich zachowań charakterystycznych dla kobiet. Oczekujemy, by byli empatyczni, wrażliwi na potrzeby innych, żeby zajmowali się dziećmi, ale także, by dbali o siebie i o własne zdrowie" - mówi dr Julita Makaro, socjolog z Uniwersytetu Wrocławskiego. Zamiast przysłowiowych macho z reklamy papierosów, w mediach częściej pokazuje się mężczyzn używających kremów czy opiekujących się dziećmi. "Ten nowy wizerunek mężczyzny ułatwia akceptację dla zachowań, które wcześniej uchodziły za niemęskie" - mówi dr Makaro. W czasach inżyniera Karwowskiego mężczyzna około 40. smarujący się kremem czy łykający witaminy uchodziłby za lalusiowatego hipochondryka, dziś to po prostu nowoczesny facet, który wie, że trzeba o siebie dbać.
Socjolodzy zwracają uwagę, że dyscypliny sportowe, jakie preferuje dany mężczyzna stanowią swoisty komunikat określający jego status. "W zgrzebnej rzeczywistości PRL-u nie było siłowni, ścieżek rowerowych, a i wyjazd w Alpy na narty był raczej niemożliwy. Dziś aktywność stała się jednym z mechanizmów określających pozycję społeczną. Ćwiczyć można przecież w nowoczesnej siłowni, gdzie biletem wstępu jest drogi karnet, jak i w osiedlowej piwnicy. Na narty można pojechać w Alpy albo do Zieleńca. Ale na paralotni wzniosą się już tylko ci, których na to stać. Uprawianie sportu to już dziś nie tylko wysiłek fizyczny, ale i komunikat: kim jestem" - mówi dr Makaro. Poza tym bycie w dobrej formie jest modne i wymagane. Z danych statystycznych wynika, że im wyższy status zawodowy mężczyzny i lepsze zarobki, tym więcej czasu poświęca on na aktywność fizyczną i dbanie o własne zdrowie. "Mężczyźni zaczęli zdawać sobie sprawę, że pozycja zawodowa wymaga określonego wizerunku. I nie chodzi tylko o dobrze skrojony garnitur, ale także o zadbane, wyglądające młodo ciało" - wyjaśnia socjolog. Takie zachowania dotyczą zarówno młodych, jak i dojrzałych mężczyzn, o ustabilizowanej ścieżce kariery. Panowie nie zaprzestają w działaniach, tylko rozwijają swoje pasje i zainteresowania, a zasobność portfela stwarza im ku temu możliwości.
Pojęcie „aktywny tryb życia" nabrało dziś szerszego znaczenia. Mężczyzna aktywny to nie tylko ten, który dba o zdrowie i kondycję, ale także o swój rozwój. Nie bez powodu kobietom bardziej interesujący wydają się panowie mający jakieś hobby. Posiadanie pasji świadczy o apetycie na życie, ciekawości świata, chęci rozwoju - a właśnie te cechy kojarzą nam się z młodością. "Sposób spędzania wolnego czasu jest narzędziem różnicowania społecznego. Może świadczyć o przynależności do jakiejś grupy czy kategorii społecznej" - mówi dr Julita Makaro. Dobrze zarabiający i lepiej wykształceni mężczyźni mają potrzebę niesztampowego (np. przed telewizorem) spędzania wolnego czasu. Z drugiej strony, mają też o wiele większe niż ich ojcowie możliwości odkrywania czy pielęgnowania własnych pasji, choć dotyczy to raczej mieszkańców dużych miast. Dojrzali mężczyźni mają coraz większą świadomość tego, że warto dbać o własne zdrowie i pielęgnować swoje pasje - bo właśnie te rzeczy (oprócz satysfakcji z pracy i udanych relacji rodzinnych) wpływają na jakość życia.
Choć zmienił się wizerunek mężczyzny i oczekiwania wobec niego, jedno z pewnością nie ulegnie zmianie. Za szeroko rozumianą męskość zawsze będzie odpowiadał testosteron. Ten - odkryty ponad pół wieku temu - hormon, odpowiada za właściwą masę mięśniową i kostną, wydajność fizyczną i umysłową oraz sprawność seksualną mężczyzny. "Najwięcej testosteronu we krwi panowie mają rano. Stąd większy zapał na początku dnia do działania" - mówi dr Jan Karol Wolski, urolog- androlog z warszawskiej przychodni Novum. Niestety, w miarę upływu lat, dobowy rytm wydzielania męskiego hormonu zmienia się, co świadczy o starzeniu się organizmu. Są jednak sposoby na to, by pobudzić wydzielanie testosteronu. "Regularne ćwiczenia fizyczne zwiększają poziom testosteronu we krwi o 10-25%.Właśnie dlatego mężczyźni prowadzący aktywny tryb życia mają więcej energii, chęci do życia i dłużej zachowują młodość" - wyjaśnia dr Wolski. Niestety, testosteronu nie można zgromadzić na zapas. "Około 38 % mężczyzn w 45 roku życia ma już niedobory tego hormonu. Na szczęście, współczesna medycyna jest w stanie im pomóc poprzez podawanie odpowiednich leków" - mówi dr Wolski. Podkreśla jednak, że same leki nie pomogą, jeśli mężczyzna nie zmieni trybu życia. "Zawsze przypominam moim pacjentom o tym, jak ważna jest aktywność fizyczna. Radzę im rzucić palenie, nie nadużywać alkoholu, unikać tłustych i zbyt słodkich potraw" - podsumowuje.
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »