Jak przekonać swojego partnera do badań profilaktycznych? – to dylemat wielu kobiet, których partnerzy są po trzydziestce czy czterdziestce. Panowie są często przekonani, że kłopoty ze zdrowiem to problem, który ich nie dotyczy. Niestety to błąd – w tym wieku u mężczyzn wzrasta ryzyko wystąpienia chorób serca, miażdżycy, cukrzycy i zawału serca.
Czy twój mężczyzna wie, jaki ma poziom cholesterolu? A cukru we krwi? Pewnie nie pamięta też, kiedy ostatnio robił USG. Zauważyłaś za to, że wchodzenie po schodach coraz bardziej go męczy, a czytając gazetę często mruży oczy. Zrzuca to na karb zmęczenia, prawda? A kiedy ostatnio był u lekarza?
Zanim zdrowie się zepsuje
„W tym tygodniu nie mam czasu”, „Dziś jestem zbyt zmęczony” – takie wymówki mężczyźni potrafią mnożyć w nieskończoność. Skąd u nich niechęć do wizyt w przychodni? Część z nich uznaje, że dbanie o zdrowie jest niemęskie. Inni obawiają się, że usłyszą nieprzyjemną diagnozę – a przecież chowanie głowy w piasek nie tylko nie pomaga. Wręcz przeciwnie – im dłużej zwlekają, tym bardziej zmniejszają swoje szanse na skuteczną kurację, jeśli rzeczywiście coś im dolega.
Jeszcze jedna popularna wymówka to: „Przecież dobrze się czuję”. Panowie uważają, ze skoro nic ich nie boli, to nic im nie jest. – To duży błąd, ponieważ wiele schorzeń w początkowym stadium nie daje zauważalnych ani tym bardziej bolesnych objawów. Tak jest na przykład w przypadku cukrzycy czy niektórych nowotworów. Również zawał serca może wystąpić nagle, bez jakichkolwiek zauważalnych dla pacjenta wcześniej symptomów – mówi dr Marta Kunkel, specjalista endokrynolog ze szpitala Medicover.
Dlatego regularne badania są kluczowe, bo im wcześniej ewentualna choroba zostanie wykryta, tym szybciej można rozpocząć leczenie. Z tego powodu warto swojemu partnerowi o nich przypominać, a także namawiać go do konsultacji z lekarzem, gdy już coś mu dolega. – Wielu mężczyzn woli zacisnąć zęby i czekać, aż „samo przejdzie”. Tymczasem każdy rodzaj niezdiagnozowanych dolegliwości czy dolegliwości o niejasnej przyczynie, które nawracają – jak powracające bóle głowy, bóle w klatce piersiowej, osłabienie, krwawienia z nosa, nieuzasadnione wahania wagi – powinniśmy potraktować jako sygnał alarmowy. Dotyczy to również dolegliwości występujących po raz pierwszy, ale utrzymujących się dłużej niż kilka dni. Warto wówczas zwrócić się po pomoc do lekarza w celu określenia ich przyczyny i wykluczenia niekiedy poważnych schorzeń – podkreśla dr n. med. Mieczysław Kopacz ze szpitala Medicover.